sobota, 18 sierpnia 2012

Jazda na miotle bez trzymanki

Późno to chyba mało powiedziane. A czasu jakby zabrakło. Dzień pełen wrażeń i beztroskiej twórczości handmade. Dla mnie mógłby mieć jeszcze ze 24 godziny dodatkowe. ^^

Miało być dziś co innego, a było zupełnie co innego. Miałam przepisywać przepisy, ale dostałam cudnej weny na  całkiem inne rzeczy. Tysiąc pomysłów na minutę i robienie kilku rzeczy na raz - też tak macie? Było dziś projektowanie, malowanie, drukowanie, kserowanie, wycinanie, klejenie, składanie, przymierzanie i szykanie. Przez moje ręce przewinęło się tak wiele rzeczy: pędzel, nożyce, klej, mazak, papiery, materiały... Było cudownie. =)

Niczego dziś nie skończyłam, więc nic nie pokażę, według świętej zasady, że przecież nie skończone, czyli tego jeszcze nie ma. ^^ Uchylę tylko rąbka tajemnicy. Na zdjęciu poniżej są ciasteczka na pierwszym planie, a na drugim nieskończona wciąż kartka, którą zatytułowałam sobie "Góra miłości":


Twórczość związaną z papierem po prostu uwielbiam. W papierze mogę dłubać nieustannie. Kocham ten materiał. On jest tak różnorodny i daje tak nieskończone możliwości. Zero w tym profesjonalizmu - nie skończyłam żadnego kursu - to wszystko z serca. Może kiedyś ktoś nauczy mnie. Byłabym nieskończenie szczęśliwa. =)

Dla zainteresowanych ciasteczkami sprawdzony przepis:

PALUCHY WIEDŹMY
Składniki:
  • 22,5 dkg miękkiej margaryny
  • 3/4 szklanki cukru pudru
  • 1 jajko
  • 1 cukier waniliowy
  • kilka kropel aromatu migdałowego
  • 2 i 2/3 szklanki mąki
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka soli
  • 3/4 szklanki obranych połówek migdałów
    (całe wrzucone dwa razy do wrzątku)

Ze wszystkich składników (oprócz migdałów) wyrób ciasto. Owiń je w folię i włóż do lodówki na ok. 30 min. Po tym czasie formuj paluszki. Palce wiedźmy urosną w piekarniku, więc formuj je jak najcieńsze. Nożykiem zrób linie poprzeczne na palcach. W miejsce paznokcia wciśnij połówkę migdała. Pieczemy 25 minut w 175°C.
Polecam gorąco.  =)

3 komentarze:

  1. Aniu ależ ty mi robisz smaka tymi wszystkimi przepisami:) A te ciasteczka naprawdę wyglądają jak paluszki..
    Dziękuję ci też za odwiedziny na moim blogu i pozostawienie miłego komentarza. W odpowiedzi na twoje pytanie: uwielbiam czerwone róże :)
    Pozdrawiam cię serdecznie
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  2. nic tylko jeść i jeść ... szkoda, że w 4 litery wszystko idzie ... hihi
    no to czekam na nowe prace

    OdpowiedzUsuń
  3. super na hallowin:)) napewno powroce do tego przepisu, na twoj blog bede zagladac na pewno tyle tu pysznosci mniam:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy konstruktywny i inspirujący komentarz. =)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...