niedziela, 19 sierpnia 2012

Na marginesie sernika

Specjalnie dla Joasi ^^ dziś dodatkowy post z moimi kilkoma uwagami odnośnie wypieku serników.

To jakiego użyjemy sera i jak go przyprawimy ma zasadnicze znaczenie dla doznań naszych kubków smakowych. Im ser gęstszy, tym bardziej nadaje się do sernika na cieście drożdżowym, bo ciasto drożdżowe, nie lubi wilgoci. Chcąc upiec taki sernik sięgajcie po ser biały, ale w kostce, najlepiej aby był to ser twarogowy półtłusty grodkowski, o ten -> http://www.osmkolo.pl/se3.swf. w ogóle polecam nabiał produkowany przez tą firmę. Mam do niej zaufanie od lat. Jeśli mimo wszystko po zmieszaniu podanych przeze mnie składników ser Wam zrzednie lub użyjecie innego niż polecany, wsypcie do masy śmiało budyń śmietankowy lub waniliowy, a jak nie to chociaż porządną łyżkę mąki ziemniaczanej, wtedy po upieczeniu będzie odpowiednio zwarty.

Odnośnie wierzchu sernika, to nie można całego sera po prostu zakryć płatem ciasta. Trzeba ciastu i masie (która zawiera w składzie odrobinę proszku do pieczenia) dać możliwość swobodnego wzrostu objętości. Od zawsze sernik drożdżowy wykańczamy w domu "kratką" i ona się sprawdza bardzo dobrze. Robi się ją tnąc rozwałkowany płat ciasta na paski, czy to radełkiem, czy nożem do pizzy, które układa się skośnie i naprzemiennie:


Przy pieczeniu ciast drożdżowych teoretycznie nie powinno nic uciec z blaszki, a przynajmniej nie ciasto, jeśli już to masa, ale bez obaw - nawet jeśli Wam ucieknie i przywrze do kuchenki, to jest pyszna - sprawdziłam. ^^

Jeśli z jakiegoś powodu chcecie użyć do sernika sera z wiadereczka, który jest rzadki, to pod spód zróbcie cienkie ciasto kruche, które podpieczecie chwilkę zanim wylejecie na nie masę lub po prostu wyłóżcie blaszkę szczelnie herbatnikami, one wchłoną wilgoć, która zaszkodziłaby ciastu drożdżowemu. I pamiętajcie - żadnego papieru do pieczenia pod serniki, bo zakalec murowany.

Odnośnie pieczenia serników z dość rzadką masą serową to zwróćcie też uwagę, aby na masie niczego już nie było - ciasta, czy dodatków, bo na rzadkim serze wszystko się zapadnie albo sprawi, że będzie zakalec. Im masa serowa rzadsza, tym skłonniejsza, aby wyżej rosnąć i niżej opadać po upieczeniu, ale to normalne:



Sernik z powyższego zdjęcia po rozkrojeniu wygląda tak:




Spód jest z ciasta półkruchego pod jabłecznik, który opiszę i zilustruję w następnym poście.

Przy okazji pieczenia tego sernika przetestowałam przyprawę do sernika i mas serowych Kamis -> link. Ta mieszanka przypraw jest bardzo dobra, ale trzeba jej używać z umiarem, bo sernik, to nie piernik i łatwo go przedobrzyć, a nie o to chodzi, żeby nam w nim coś zgrzytało między zębami podczas smakowania serowych wypieków. Polecam.  =)

6 komentarzy:

  1. takiego smaka mi narobiłaś, że ... szok ... hihi
    ostatnio robię sernik wiedeński - pieczony w prodiżu w kształcie wąskiej blachy ... jest czysty, czyściutki bez żadnych ulepszaczy... tylko ser i 2 łyżki mąki ziemniaczanej oczywiście plus aromaty i bakalie ale ... prawdziwy sernik zawsze kojarzył mi się w dużej blasze właśnie z kratą z ciasta posmarowaną białkiem i na spodzie też ciasto... taki sernik robiła dwanooooo temu moja babcia a piekła go w piecu ... coś fantastycznego ...
    dziękuję Aniu za wiedzę !

    OdpowiedzUsuń
  2. jejku, az mi ślinka cieknie. uwielbia serniki!mama laurki :)








    OdpowiedzUsuń
  3. Ale słodko u Ciebie, mniam. Serniki to ciężka sprawa, na którą się porywam tylko w czasie świątecznym, mój ulubiony to sero-makowiec:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Smakowicie u Ciebie...Jakiś przepis dla początkujących poproszę;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Matko ale bym zjadła teraz z mleczkiem..:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy konstruktywny i inspirujący komentarz. =)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...