Nie ma nic bardziej miłego jak ciepła, inspirująca wymianka na coraz chłodniejsze już dni. Doszły mnie wieści o dotarciu ostatnich paczuszek ode mnie (na Agę mam nadzieję czeka już jej paczuszka w domu, w Polsce i niedługo nam o niej opowie, a ja Wam o Irlandii), więc i ja się chwalę.
Karolinka w piątek minęła się ze swoją paczuszką w domu i dopiero dziś ją odebrała z poczty. Jej relację możecie przeczytać na blogu KaoriArt. Nasza wymianka miała charakter serwetkowo-biżuteryjny. Od Karolinki dostałam taki oto zestaw:
Były w nim śliczne serwetki:
Oraz dwa komplety kolczyków, w tym ręcznie dziergane (wymarzone, moje pierwsze takie) oraz biżutkowe przydasie, żebym mogła dać upust mojej wenie, kiedy mnie znów najdzie:
Paczusia ode mnie dla Karolinki wyglądała tak:
Był w niej cały komplet moich serwetek:
Czarno-biała papeteria:
Ozdobiona szkicem "kwiat paproci" autorstwa mojego brata:
Komplet filcowej biżuterii wybrany przez Karolinkę:
W paczuszce znalazła się również karteczka z moim motto, brązowa sówka, lawendowe serduszko-zawieszka oraz słodkości.
Dziękuję Karolince za inspirującą wymiankę, ciepłe pogaduchy międzyblogowe oraz lekcje decu. Chwalę się również pierwszym, skromniutkim ich efektem - malutkim świecznikiem:
Dotarła dziś do mnie paczuszka wymiankowa od Magdy z bloga skarby dusi szydełko handmade. Umówiłyśmy się na małą wymiankę biżutkową. Wysłałam Madzi mój komplet pomarańczowo-szary:
Karteczkę z moim motto oraz troszkę słodkości:
Madzie przysłała mi aż dwie cudne broszki, o jakich marzyłam, oraz prześliczne perłowe kolczyki:
Dziękuję Madziu za wymiankę i życzę Ci, abyś zawsze miała czas i wenę dla swojego rękodzieła.
Na koniec wymiankwego posta pragnę, kochani, Was wszystkich gorąco zaprosić na "Wymiankę na jesienne dni", którą organizuje Izabela z bloga Szycie Izabeli:
Myślę, że nikogo nie powinno zabraknąć na tej pogodnej i jakże na czasie zorganizowanej na zaprzyjaźnionym blogu wymiance. Czasu na zgłoszenie coraz mniej, ale na przygotowanie czegoś wyjątkowego jeszcze sporo. Ja już tam jestem i czekam na moją parę wymiankową. Jestem ciekawa, czy będzie nią któraś z Was moje drogie. Pozdrawiam Was wszystkich cieplutko, dziękując za moc życzeń powrotu do zdrowia. Czuję się coraz lepiej i od jutra wracam do mojego rękodzieła. =)
cudne prezenciki :)
OdpowiedzUsuńpapeteria jak zawsze-śliczna!!
Pozdrawiam
Przepiękne prezenty sobie zrobiłyście. Widzę że wymianki całkowicie cię wkręciły :D Ja też je uwielbiam.
OdpowiedzUsuńŚwiecznik w decu jest świetny, ja mam podobny z wymianki (oczywiście inny wzór). Pierwszy raz bardzo udany ..
Ps. Dziękuję że wspomniałaś o mojej wymiance :)
dziękuje Aniu za super wymiankę^^
OdpowiedzUsuńSówka już się zaklimatyzować a serduszkiem i resztą rzeczy nie mogę się nacieszy^^
teraz jak bede leciec na pocztę to ubiorę mój cudwony filcowy komplecik^^
a co do deco wyszło Ci super^^ zdolniacha z Ciebie nie ma co ^^
Piękne prezenciki:)
OdpowiedzUsuńZdolna Aniu z Ciebie dziewczyna,a prezenciki na prawdę śliczne.Chyba zapisze się na tą jesienną wymiankę bo kocham jesień,a może przy okazji trafie na Ciebie.Pozdrówka.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że już lepiej się czujesz:) Ja tak samo! I nawet byłam an poczcie:P Chodź do mnie po wyróżnienie kochana:)
OdpowiedzUsuńWspaniała wymianka :)
OdpowiedzUsuńPs. zrobiliśmy ( a właściwie syn sam zrobił i był z siebie bardzo dumny :)) "ziemniaczki " z Twojego przepisu http://zwiatremipodwiatr-ana.blogspot.com/2012/09/rozgryzanie-herbatnikow.html
Pyszne !!
Bardzo przyjemna wymianka :) dziękuję za udział w mojej zabawie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
ja też bardzo lubię jak listonosz wchodzi z przesyłka.
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w moim candy i witam w gronie obserwatorów. Pozdrawiam
Wymianka była super!!! Fajnie poznac taką dziewczynę!!!
OdpowiedzUsuńAle o tym, że lubisz dziergulce uszne, nie napisałaś.
Jak pokażesz które, chętnie podeślę, a co mi tam;)))))))))) Róbmy sobie dobrze;)
Dusia