Drużyna Lift Summer Crafts zaproponowała nam zmierzenie się z formą collage w połączeniu z mapką:
Temat bardzo mi się spodobał i na pewno do tej techniki wrócę, a oto moja interpretacja tematu wyzwania:
Ryba, bo jestem z pod znaku ryby, a łuski z tłoczonych kółeczek świetnie nadawały się do nadania efektu przestrzenności i wyeksponowania przesłania, aby nigdy nie płynąć z prądem, czyli nie poddawać się ślepo trendom, tylko zawsze być sobą. Mieniące się refleksy, dodane żelopisem na płetwach podkreśliły drapieżność stworka:
Oczywiście rybka otrzymała gustowne akwarium w postaci zalterowanego pudełka po czekoladkach:
Tło i ramka potraktowane zostały gęsto farbą, maską i stemplami. Całość utrzymana w pełnej nadziei zielnej kolorystyce. Kompozycja wypukła, naturalistyczna przypomina bardzo cenne trofeum z połowu:
Z przyjemnością zgłaszam moja pracę na wyzwanie LSC challenge#8 - collage.
Ciekawa praca.Tak już dłuższy czas się zastanawiam czy przystąpić do tego tematu.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCiekawa interpretacja ! Obrazek wygląda interesująco. Ja myślałam, że to z tkaniny, a tu się okazuje , że nie.
OdpowiedzUsuńNa prawde Suuper sobie to wymyslilas :) Super praca :) Powodzenia w zabawie Ci zycze :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAle Ty zaskakujesz! Coś niebywałego :D
OdpowiedzUsuńnie wiem czy wiesz... ale ja też jestem ... Rybka...
OdpowiedzUsuńwspaniała jest