Kochani, co widzę jakieś papierowe cudo, to mnie rączki swędzą, aby zrobić. Nie inaczej było rok temu z kusudamą. Jak zobaczyłam te obrazki, to złapałam bakcyla:
Nie miałam przesadnych ambicji. Wydawało mi się, że chcę zrobić najprostszą kulkę, a przynajmniej najpopularniejszy jej wzór, który nie wydawał mi się za trudny. I co? I to, czyli klapa:
Jestem tylko człowiekiem i nie wszystko mi chodzi, mimo najszczerszych chęci. Złożenie elementów już mnie skutecznie zniechęciło, a sklejanie dobiło. Nie wiedziałam, jak sobie poradzić. Sam opis i schemat nie pomagał i nie wystarczył. Próbowałam sobie pomóc taśma dwustronną, ale wszystko się rozleciało i posklejało ze sobą. Totalna porażka. Wrzuciłam to do pudełka i schowałam w najciemniejszym kącie strychu. Odgrzebałam to, kochani, aby pokazać Wam, że są rzeczy naprawdę trudne do zrobienia z papieru. Trudne nie tylko dlatego, że wymagają poświęcenia dużego nakładu czasu i ogromnej cierpliwości, ale trudne przede wszystkim dlatego, że brakuje dobrych, naprawdę dokładnych tutoriali. Elementy są jeszcze do złożenia według schematu, ale sklejenie bez schematu to kosmos i syzyfowa praca.
Słowo "kusudama" (jap. 薬玉,) jest połączeniem dwóch japońskich słów: kusuri - lekarstwo oraz tama - kula. W starożytnej Japonii kusudama była torbą wypełnioną substancjami zapachowymi, mającymi na celu odstraszenie złych duchów i demonów, głównie w czasie dorocznego Święta Dzieci w dniu 5 maja. Kiedyś wnętrze kusudam wypełniało się aromatycznymi ziołami, wieszało w sypialni - miało to chronić przed chorobami i złymi duchami. Kusudamy uważane były również za talizmany przynoszące pomyślność i szczęście. Współcześnie ozdoba ta ma formę kuli wykonanej m.in. ze sztucznych kwiatów lub papieru, np. metodą origami, z kilku lub kilkudziesięciu modułów połączonych za pomocą kleju, bez kleju lub szytych. Czasem doczepia się do niej od spodu długie, kolorowe wstążki, tasiemki, nici. Jest używana w trakcie różnorodnych ceremonii, jak np. otwarcie nowego sklepu, czy restauracji. Czasem służy jako prezent. Dzisiaj kusudamy przeważnie używane są do dekoracji - tworzy się je z pięknych, dekoracyjnych papierów, ozdabia frędzlami, a także dodaje koraliki i perełki.
Jeśli ciekawi jesteście instrukcji, z jaką ja próbowałam się zmierzyć, to odsyłam Was do Agnieszki. Jeśli chcielibyście stać się szczęśliwymi posiadaczami takiego niesamowitego bukietu, a czujecie, ze nie podołacie zrobieniu takiego własnoręcznie, to zapraszam Was cieplutko na candy:
Spieszcie się, bo okazja niezwykła, a jeszcze tylko kilka dni aktualna. =)
W ramach ciekawostki zdradzę Wam, iż są osoby, które robią z takich elementów nawet choinki. Bez schematu jednak nie spróbuję. Pięknie się prezentują kusudamowe dekoracje świąteczne. Mam chrapkę na takie, ale mierząc siły na zamiary poprzestanę na próbie uratowania kilku modułów z pudełka raczej. Szczęka mi najbardziej opada przy oglądaniu kusudam kanzashi. To dopiero mistrzostwo. Może jednak te w innym życiu. ^^
Tymczasem całusy i do usłyszenia. =*
Ale cudne! Nie poddawaj sie Aniu, bo po zawartości pudelka widać, że jednak Ci wychodzi:) Nawet kusudama kanzashi jest dla ludzi:P
OdpowiedzUsuńuściski
m.
Aniu... pięknie Ci wychodzi a piszesz,że nie ...
OdpowiedzUsuńTo samo miałam z origami . Też się w końcu zniechęciłam, ale kilka ładnych rzeczy powstało. O to w życiu chodzi żeby spróbować wszystkiego :)))
OdpowiedzUsuńAniu, ja wiem że czego byś nie dotknęła to potrafisz zrobić. Ja mam chetkę na sutasz, ale chwilowo kończy się na obmyślaniu jak zacząć :)
OdpowiedzUsuń:*
Kultura Wschodu - niejednego potrafi zaciekawić... Wczoraj, oglądając film "Ip Man",uświadomiłam sobie właśnie, że lubię takie filmy, które pokazują chińską sztukę walki. W tamtej kulturze są rzeczy, od których nie można wprost oczu oderwać. Kusudama z pewnością do nich należy. Piękne te kule i gwiazdki :) Lecę jeszcze zobaczyć na te inspirujące strony. Uściski :)))
OdpowiedzUsuńOj TY poszukiwaczu- ciekawy swiata...
OdpowiedzUsuńTo lubię, takich ludzi NIE NUDNYCH!.Nie poddawaj sie, realizuj sie we wszystkim co robisz, trzymam kciuki, Aneczko!
Aniu Ty zawsze podejmujesz nowe wyzwania :) Mam nadzieję, że prędzej czy później uda Ci się osiągnąć to co sobie zamierzyłaś, jak zawsze, bo Ty zdolną osóbką jesteś :)
OdpowiedzUsuńWygląda na skomplikowane. Ja się nie pokuszę:)
OdpowiedzUsuńAhhh jak miło czyta się artykuły ^^ mimo,że z papierem mam do czynienia tyle co nic,ale o Japonii zawsze wszystko przeczytam^^ Do tego przy otwarciu np sklepu krzyczy się Banzai i ciągnie za kusudamy na szczęście ,czasami wiszą też w świątyniach ;-)
OdpowiedzUsuńJeżeli masz ochotę mogę Cię pouczyć japońskiego ^^
Wtedy będzie nam łatwiej świat podbić ;-)
Ja kiedyś zrobiłam taka kulę ,cięzko było ,ale się uparłam ;))
OdpowiedzUsuńKiedy tu nie wlezę to widzę coś nowego i coraz trudniejszego! Chylę czoła, że chcesz tego wszystkiego spróbować! Z doświadczenia wiem, że czasem warto przeczekać i zrobić drugie, trzecie podejście :) więc może uda Ci się to skończyć, bo już masz sporo na początek :) a kultura wschodu choć piękna i egzotyczna - jest niezwykle skomplikowana w każdym aspekcie :) ci ludzie chyba już rodzą się z takim charakterem :) my musimy się tego uczyć
OdpowiedzUsuńKusudama wciągnęła, a dusia czeka na wiadomośc:)
OdpowiedzUsuńCałuję M.
Witam, dziękuję za informację o moim candy u siebie i za czynny udział.
OdpowiedzUsuńDla ciebie żaden materiał nie jest problemem i z niczego umiesz wyczarować COŚ. Więc ie dziwi mnie fakt,ze z papieru rbisz takie śliczne rzeczy
OdpowiedzUsuńi tak podziwiam za ogrom talentów i chęci :) Ewa
OdpowiedzUsuńWiem coś o tym, nie zawsze to co wydaje się łatwe takie jest,warto próbować, początki zawsze są ttrudne:)
OdpowiedzUsuńCiekawe te prace:))
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twoje samozaparcie! =D
OdpowiedzUsuńJa również próbowałam ugryźć temat i... zrobiłam caaałe trzy, pojedyncze kwiatki. Na tym koniec ;p
Dlatego też z przyjemnością zapisuję się na Twój cudny bukiet =}
Pozdrawiam cieplutko =p
Ohoho, bardzo skomplikowanie to wygląda! Rzeczywiście w takim przypadku przydałaby się dokładna instrukcja, bo metodą prób i błędów można zniszczyć dużą część efektów swojej pracy. Życzę Ci powodzenia :)
OdpowiedzUsuń