Bardzo się cieszę, Kochani, że w końcu mogę dziś pochwalić się Wam moją wymianką motylową, którą zorganizował blog Tociaki │ Z pasją do tworzenia:
Moją parą była Ania z bloga I wyszło szydło z worka... . Bardzo spodobało mi się motto Jej bloga:
Jeżeli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca
nie jest profesjonalna, powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a
Titanica - profesjonaliści...
Dla Ani przygotowałam: obrazek z motylem techniką iris folding, decu podkładkę-zawieszkę, zakładkę z myślą, karteczkę z moim motto, kwiatuszek-broszkę z filcu, kwiatuszek z tkaniny, maskotkę sówkę-zawieszkę, inicjał z pasty modelarskiej, ozdobne klamerki, filcowy zestaw biżuterii, świeczuszki, cudaczki z masy cukrowej, słodkości oraz scrap-motylki we wszystkich kolorach tęczy:
Największym wyzwaniem było stworzenie motyla kanzashi, o którym już Wam pisałam, oraz motylka z koralików, gdyż robiłam go również pierwszy raz w życiu. Próbowałam się trzymać tutorialu, który zaproponowała organizatorka wymianki, ale nie miałam odpowiednio zróżnicowanych korali i wyszedł taki oto maciupeńki stworek, ledwo widoczny w centrum powyższego zdjęcia:
Paczuszka od Ani dla mnie też była bardzo uskrzydlona:
Wraz ze słodkościami, koralikami, kamyczkami i ślicznymi serwetkami przybył do mnie taki słodki, miodowy, dziergany misio-breloczek:
Wymarzone dziergulowe kolczyki:
Dwustronne motylowe decu-kolczyki:
Decu-pudełeczko na skarby:
Decu-zakładka - nie dość, że pierwsza zrobiona dla mnie, to jeszcze decu i motylowa:
Urocza decu-świeczuszka:
Będę miło wspominać wymiankę motylową. Drobiazgi od Ani bardzo mi się podobają. Wiem od mojej pary wymiankowej, że wiele z tych drobiazgów robiła pierwszy raz, więc i dla niej była to okazja do spróbowania nowych rzeczy. Tym bardziej dziękuję Ani za trud przygotowania paczuszki dla mnie. Całus dla Ciebie, Aniu. =*
Chwalę się wymianką dzisiaj chyba jako jedyna, bo przeleciawszy wszystkie blogi, które brały udział, nigdzie wzmianki nie znalazłam, a regulamin jak i mail od organizatorki, mówią że to dziś. =P
Czyli Ania z Anią:) Fajowe:) Miś mnie rozczulił:) A sklep Aniu, nawet nie wiem jaką ma nazwę... ale sprawdzę:)
OdpowiedzUsuńGratuluję takiej udanej wymiany prezentów. Obie obdarowałyście się pięknie.
OdpowiedzUsuńPiękne te motylki :) a ten koralikowy to taki cukiereczek :) Sliczne :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńGratulację, piękne prezenty :)
OdpowiedzUsuń:*
Śliczne prezenciki:)
OdpowiedzUsuńSame śliczności! Uskrzydlający wpis :-)
OdpowiedzUsuńŚwietna wymianka :)) Obie zrobiłyście śliczne rzeczy :))
OdpowiedzUsuńSuper wymianka
OdpowiedzUsuńSame wspaniałe prezenty - te które wysłałaś jak również te które dostałaś. A szydełkowy misio bomba :) Ja mam od Ani z wyminaki takiego szydełkowego bałwana :) Super
OdpowiedzUsuńŚciskam
Gratuluje ciekawej wymianki :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie się wymieniłyście, ależ ja Wam tych prezencików zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńna taki pomysł to bym i nie wpadła... wymianka motylowa... fajnie... podtrzymujecie lato...
OdpowiedzUsuńśliczne prezenciory obustronnie
Kiedyś brałam udział w wielu wymiankach i muszę powiedzieć, że brakuje mi tego ...
OdpowiedzUsuńWasza motylkowa była super, a i prezenty są bardzo zadowalające :).
Zapomniałam dodać, że i mi motto się bardzo spodobało :).
OdpowiedzUsuńBardzo serdecznie dziękuję Ci za prezent. Pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńAniu widać że wymianka owocna piękne prezenty ja również jestem z niej bardzo zadowolona:)
OdpowiedzUsuńSuper prezenty! udana była to wymianka:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńślicznie się obdarowałyście :)
OdpowiedzUsuńtaki powiew motyli w jesienny czas bardzo pozytywnie nastraja! :)
pozdrawiam
Aniu, zagłosowałam na Twojego motylka :)
OdpowiedzUsuń