Pisałam Wam, kochani o tym, że będę próbować swoich sił w dzierganiu i dziś uchylę rąbka tajemnicy. Dosłownie rąbeczka, żeby Justynka mogła mieć niespodziankę. Oto kawałeczek haftu kaszubskiego w moim wykonaniu:
Zgadza się kolorystyka i motywy. Nie zachowałam właściwych nici, czyli muliny, bo tylko kordonek miałam w potrzebnych kolorach. Poza tym lepiej się uczy grubszymi nićmi na większych niż oryginalne motywach. Kanwa też nietypowa - filc, ponieważ haft miał być w założeniu do czegoś przyszyty, a tego się wyszywać nie dało. Na filcu rysowałam motyw długopisem (!), bo ołówek, choć najmiększy, nie zostawiał wystarczająco wyraźnego śladu, a cienkopis by się rozmazywał i brudził wszystko. Cały motyw do wyszycia skomponowałam z pojedynczych elementów znalezionych w sieci, wybierając pod kątem posiadanych kolorów kordonka. Pierwszy szkic nie ma nawet wszystkich elementów, bo były one potem dokładane w miarę wyszywania:
W całości wszystko ujrzy światło dzienne za niecałe dwa tygodnie. Tymczasem chwalę się moim łańcuszkiem z kordonka zrobionym szydełkiem, które otrzymałam od Moniki w wymiance na jesienne dni:
Niesamowita przygoda. Szydełko to pozornie takie proste narzędzie, gdy się patrzy z boku. Tak jak napisała mi Monika w komentarzu po wymiance - każdy musi sobie sam dopracować sposób trzymania szydełka, jak i nauczyć się nawijać sobie we właściwy sposób nitkę wokół palców. Z nitką w miarę sobie radziłam, za to nitka z szydełka uciekała mi co drugi raz. Oczywiście łańcuszek będzie wykorzystany jako element czegoś większego, o czym już niedługo. Narazie chcę podziękować Monice za linki, które mi zostawiła w komentarzach. Myślę, że mogą się przydać wielu osobom, które zaczynają przygodę z szydełkiem, dlatego je tu w poście zamieszczam:
http://www.youtube.com/watchfeature=SeriesPlayList&v=crOUfe1TvSo&list=PL690A55EC532071F0
http://www.youtube.com/watch?v=hoUOkWmpQzw&NR=1
http://www.youtube.com/watch?v=ptOiDj1iIv0&feature=channel
http://www.youtube.com/watch?v=pGSSGCSDbU8&feature=channel
http://www.youtube.com/watch?v=-gQMTXrIP40&feature=channel
http://www.youtube.com/watch?feature=SeriesPlayList&v=me-hOi3JoyQ&list=PL690A55EC532071F0
http://www.youtube.com/watch?v=pf8ZsWM0n44 - kursy
Próbujcie, to naprawdę wciąga. =)
Oczywiście polecam też małe DIY. Jeśli macie jakąś nieszczęsną nieco starą ramkę:
Oraz obrazek, na oprawieniu którego Wam zależy, to zawsze możecie taką ramkę szybko zliftować sprayem i połączyć w całość, o tak:
Grafika jest autorstwa Marty, która zgodziła się kiedyś na prywatną wymiankę lawendową ze mną. Marto, dziękuję! =*
Ścianę w kuchni po przeciwnej stronie ozdobiła niesamowita grafika motylowa od Agnieszki:
Wybrałam dla niej ciemnoróżowe tło i ramkę, żeby szerokim strumieniem biło od niej ciepło. A skąd ta cudna grafika akurat u mnie? Nie wiem, czy pamiętacie candy na blogu Otwarta szuflada, ale to właśnie moja skromna osoba została nią obdarowana w ramach nagrody. Grafika ma swoją historię. Poczta potrzebowała miesiąca czasu, żeby dostarczyć ją, dlatego dopiero dziś mogę ją pokazać, powiedzieć Wam jak bardzo się z niej cieszę, podziękować Agnieszce za zabawę i przepiękną, "udzierganą" misternie w papierze grafikę motylową, jak i przeprosić blisko setkę osób, które tyle szczęścia w candy nie miały. Uwierzcie mi, że czasem to aż głupio być takim szczęściarzem. Żadne zdjęcie nie jest w stanie oddać jej uroku. Ta grafika kryje w sobie niecodzienną tajemnicę. Jest w niej zaklęta pamięć o bardzo wielu osobach, żyjących, jak i tych, którzy już odlecieli w stronę światła, niczym motyle.
Ps. Jeśli ktoś jeszcze chciałby oddać swój głos na mojego motylka kanzashi w wyzwaniu, to KLIK. =)
O kurcze i Ty jeszcze potrafisz dziergać? jesteś niesamowita ale podziwiam Twój zapał do nowych rzeczy i zazdroszczę!:)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa efektu końcowego bo hafcik zapowiada sie przepiękny :) Mam nadzieję,że dobrze zagłosowałam na twojego motylka :))
OdpowiedzUsuńUchyliłaś tylko rąbki, ale było to bardzo ładne rąbki:)
OdpowiedzUsuńŚwietni Ci wychodzi dzierganie:) Rameczka urocza. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja wiedziałam, że Ty jak czarodziejka, czego się nie chwycisz to zrobisz :)
OdpowiedzUsuńhihi uwielbiam takie uchylanie rąbków tajemnicy :)
doczekac się nie mogę
Dziękuję kochana za cały ten trud jaki wkładasz w przygotowanie prezentu! :)
ramka wygląda super...a to co w niej to brak słów, podobnie jak motylkowa grafika...zapatrzyc się można i zawiesic ;)
POZDRAWIAM
Hafciki zaczynają wyglądać świetnie, można się zarazić haftowaniem- wiem to od niedawna sama...
OdpowiedzUsuńRelaksujace i wyciszające zajęcie, prawda?
Co do grafiki- nie jest mojego autorstwa(a szkoda), pięknie ja oprawiłaś, wygląda doskonale po tym zabiegu...
Buziaki Aniu
zazdroszcze umiejetności dzierganiowych;-) ja to mam do tego dwie lewe rece :P
OdpowiedzUsuńjak tam zdrówko?ja dzisiaj od rana dziobie nowe biżutki^^ powiem nie skromnie bedzie na czym oko zawiesic xD
Tajemniczo, no cóż ale poczekam te 2 tygodnie by zobaczyć efekt końcowy:)
OdpowiedzUsuńna szczęście motylkowa wycinanka dotarła, bałam się, że wrócę do Londynu a u Ciebie dalej jej nie będzie :)
OdpowiedzUsuńTy to jednak potrafisz dobierać słowa, DOSKONALE :) BUZIAKI KOCHANA :):))
haft kaszubski to dla mnie czarna magia :)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie. Zapraszam do wzięcia udziału w zabawie Liebster blog i jednocześnie po wyróżnienie dla prowadzonego przez Ciebie bloga http://kreatywnik.bloog.pl/id,332448443,title,Liebster-Blog-czyli-o-moim-zlamanym-oporze-do-wyroznien,index.html Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo interesująco ten haft wyglada ,ciekawa jestem całości :)
OdpowiedzUsuńGratuluje chęci podejmowania wyzwań, by uczyć się czegoś nowego i tego, że Twoje magiczne rączki zawsze stworzą coś pięknego :) Nie mogę się doczekać, aż zaprezentujesz całość :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba ten haft na filcu, ciekawa jestem efektu końcowego. POzdrawiam Cię Aniu:)
OdpowiedzUsuńpewnie że wciąga,
OdpowiedzUsuńjuz widac jak pięknie wyglada :)
:***