W ogrodzie astry...
...gruszki, jabłka...
..winogrona, maliny...
Jesień przyszła, jakoś tak niepostrzeżenie. Bardzo ładna i smaczna jesień. ^^
To, że postów nowych nie ma znaczy tylko tyle, że ja zapracowana jestem bardzo, bo a to remont...
...a to ciast pieczenie:
I potrzeba chwili, aby wszystko pokończyć i odsapnąć, zanim zacznie się coś nowego. =)
U mnie też remont w domu na ten rok się skończył ale jeszcze sprzątanie zostało...
OdpowiedzUsuńJesień- no cóż skłamałabym twierdzac że lubię tą porę roku, ale te jabłuszka, gruszki, malinki...mniam
OdpowiedzUsuńAniu gratuluję! Wygrałaś w moim konkursie:
OdpowiedzUsuńhttp://kuferekmarzen.blogspot.com/2013/09/wyniki.html
Dziękuję za udział w mojej zabawie. Poproszę o dane adresowe na mojego maila: monroma1@wp.pl
Pozdrawiam serdecznie :)
A co do jesieni...o taaak...do nas tez przyszła :)
UsuńA mi malinki zaczynają dojrzewać, więc jest się z czego cieszyć, gorzej z remontem i wszędobylskim bałaganem! Ale i to przetrwamy, prawda?
Ciacha wyglądają smakowicie i ile ich jest! Ja póki nie będę miała kuchni i piekarnika to moge o takich łakociach pomarzyć. A zwykle jest tak, że jak czegoś nie możemy to to chcemy! ;)
Oj tak czuć jesień Aniu u Ciebie ;)))
OdpowiedzUsuńpiękna jesień :)
OdpowiedzUsuńJa też mam zielony pokój i tą zielenią próbuję ( nieudolnie ) odstraszyć jesień i zimę!
OdpowiedzUsuńPiękne astry. Jesień jest cudowna dopóki pierwsze przymrozki nie zniszczą kwiatów. Ale narazie wróciło słoneczko! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOj czyżby wszyscy postanowili zrobić remont, u mnie też wszystko rozkopane, ale pocieszam się faktem, że teraz to już będzie tylko piękniej. U mnie malinki już się kończą, ale 36 słoików dżemów stoi i czeka na zjedzenie :)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, jest jakaś epidemia remontowa - od kilku miesięcy z dwóch stron zza płota atakują mnie koncerty heavy metalowe, a warstwa cudzego kurzu przekroczyła już dopuszczalnego normy ;) Jeszcze raz gratuluję genialnego słodkiego pomysłu ;)
OdpowiedzUsuńa wiesz Aneczko... brakuje mi postów o ciachach... hihi
OdpowiedzUsuń