Ja Wam mówię - zima w tym roku przyjdzie szybko i postawi wszystko na głowie, ale za to będzie uśmiechnięta i bardzo śnieżna:
(źródło: garnek.pl)
Na bank przyleci w tym roku Mikołaj z reniferami, a nawet dwóch:
(źródło: zagraniczny blog, gdzie ani słowa nie rozumiałam)
Przywiozą wypasione prezenty, no i w końcu każdy dostanie to, o czym skrycie marzy:
(źródło: garnek.pl)
Lepiej szybko zabierzcie się za pisanie listów. ^^
Hohoho...
No to poleciałaś po bandzie, mikołaj, prezenty to i owszem, ale żeby zima szybko to nie nie:)
OdpowiedzUsuńmam prośbę wejć na ten blog http://klubkotajasna8.blogspot.com/2012/10/konkurs-pazdziernik-2012-gosujemy.html
i zagłosuj na mojego psa nr 3 Majka
sorki z błędzik :)wejdź oczywiście:)
OdpowiedzUsuńJuż świąteczny nastrój:)
OdpowiedzUsuńhihi... daj mi chociaż drewno ułożyć ...
OdpowiedzUsuńOj Ty nie strasz zimą !!!Mikołaje owszem,prezenciory chętnie,ale czemu zaraz śniegiem szybko straszysz .Tak może dopiero w grudniu niech sobie spadnie.
OdpowiedzUsuńO Nie Aniu! Żadnej zimy! BRRR
OdpowiedzUsuńTylko nie zima! :)) Nie lubię śliskich dróg, odśnieżania podwórka i skrobania szyb..ale spacer po zimowym lesie, czemu nie?:)
OdpowiedzUsuńBałwan akrobata, ciekawe czy różni się od innych hmmm "bałwanów"?
OdpowiedzUsuńPozdrowienia :)
Zima szybko przychodzić nie musi ;) ale za to Mikołaj może :P
OdpowiedzUsuńChciałabym Cię zaprosić do mnie na bloga po wyróżnienie które Ci przyznałam.
OdpowiedzUsuńMoje Gratulacje i pozdrawiam ^^