Maj to miesiąc dobry, żeby zrobić coś dla siebie i do siebie się uśmiechnąć z radości posiadania sympatycznego i praktycznego drobiazgu. Tak jest właśnie z moją komódką, którą otrzymałam w ramach nagrody od Dorotki w stanie surowym. Żeby szybko zaczęła cieszyć me oczy, od razu zabrałam się za jej ozdabianie:
Wykorzystałam dwa kontrastowe kolory - kremowy i złoty:
I bardzo letni motyw róż, których się nie mogę już doczekać za oknem. =)
To moje małe, proste, ale bardzo ciepłe dzieło również zgłaszam na Wyzwanie cykliczne - Maj:
Zazdroszcze komudki, piękna wyszła.
OdpowiedzUsuńAleż Ty jesteś pracowita:)Brawo!
OdpowiedzUsuńAneczko... idziesz jak burza !
OdpowiedzUsuńno dlaczego ja się z niczym nie wyrabiam ?
Komódka prześliczna !!!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba :)
Piękna; zapraszam do siebie po wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńCudowna komódka ♥
OdpowiedzUsuńCudna praca i piękny motyw:)
OdpowiedzUsuńślicznie wyszla, zazdroszczę
OdpowiedzUsuńKomódka spodobała mi się od pierwszego wejrzenia, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękna :)Bardzo mi się podoba zestawienie kolorów :)
OdpowiedzUsuń