sobota, 1 grudnia 2012

Kusudama - starcie drugie

Kochani, bardzo Wam dziękuję za moc motywujących do działania i bardzo ciepłych słów pod ostatnim postem. Były mi potrzebne, żeby zobaczyć sens kończenia czegoś, co nie wyszło za pierwszym podejściem, a jakoś mi się nie kwalifikowało do kolejnego, gdyż elementy były mocno posklejane ze sobą gdzie popadnie i straciły wiele z uroku, a nowych nie miałam ani siły, ani cierpliwości robić. Jak napisała mi Cath - ludzie Wschodu rodzą się chyba z cierpliwością wpisaną w charakter, a my, ludzie Zachodu, musimy się jej uczyć. =)
 
Oto rezultaty moich kusudamowych zmagań. Kusudama wisząca - 60 elementowa, czyli 12 kwiatowa:
 
 
Oraz kusudama stojąca:
 
 
Zdjęcia absolutnie nie oddają kolorów, ale cóż poradzić, kiedy nie ma się w domu ani jednego okna od południa, a za oknem leży pierwszy śnieg:
 
 
Moje kusudamy nie były pierwotnie pomyślane jako świąteczne, jak ta. Kubraczek doniczki jest z dekoracji wielkanocnej. Gwiazdek do nich przyklejać nie zamierzam. Będą teraz dyndać i stać do Wielkanocy i cieszyć moje oczęta. ^^
 
Dobre zdjęcie można o tej porze roku zrobić, co najwyżej przy firance. To na przykład moja ubiegłoroczna bombka karczochowa, pierwsza w życiu, mikołajkowy prezent dla mojej mamy:
 
 
Wspominam obolałe paluszki, ale jestem dumna, że i tej sztuki w życiu spróbowałam. ^^
 
Spodobała mi się bardzo taka myśl ostatnio:
 
Rzuć szczęściarza do wody, a wypłynie z rybą w zębach.
 
[Julian Tuwim]
 
Ja nie umiem pływać - jestem szczęściarą, bo mam Was.  =*

19 komentarzy:

  1. Aneczko... cudnie skleciłaś swymi paluszkami wszystkie wytworki, które nam pokazałaś...
    podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne te kwiatki. Dobrze, że do nich powróciłaś. Karczochowa bombka śliczna.

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu, masz ogromne pokłady cierpliwości i są efekty:)
    Pierwszy raz spotykam się z kusudamą. Super.p.s. bardzo ładne zdjęcie w tle:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniu cudownie że się nie poddałaś bo efekt jest niesamowity. Bardzo spodobało mi się ubranko które ma doniczka :)
    Zdziwiłam się że u ciebie już śnieg, skoro u ciebie jest to niebawem zawita i do mnie :)
    Ściskam mocno
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  5. fajne to ale cierpliwości by mi brakło

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie piękne..też bym chciała tak jak Ty cudowności potrafić ukulać..:)buziaki

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniu, nieźle Ci to idzie. jesteś zdolniacha :)Piękne rzeczy robisz i z taka pasją :)
    :***

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne gwiazdki u Ciebie powstały !!! Zarażasz pasją... U mnie na tapecie teraz wiklina papierowa, a niebawem gwiazdki z papieru nieco inne niż Twoje. Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczności zrobiłaś.Tylko podziwiać.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Baardzo mi sie podoba efekt koncowy :) Suuper Ci wyszlo i milo ,ze sie nie poddalas boo na prawde slicznie wyglada :) Ja dzisiaj walcze z ustawieniami u mnie na blogu :) I tak sie troszke mieszam i taki opis u mnie wyszedl :)Buziaczki milej niedzieli Ci zycze :)

      Usuń
  11. Przepiękne te cuda zrobiłaś :) Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo mi podobają się Twoje ozdóbki.Podziwiam,dużo pracy i wytrwałości.Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  13. 12 kwiatków 60 elementów !!! Jestem pod wrażeniem. Świetna ta myśl, mnie się też bardzo podoba:)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Aplauz pomógł-po to są m. in. zaglądający:))

    OdpowiedzUsuń
  15. Pani Aniu, Pani jest szalenie uzdolnioną osobą! Kobieta renesansu po prostu! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. bardzo ładnie wyszła Ci ta kuleczka ^^ u mnie też już spadł śnieg ,niestety ;/
    Jak tam zdrówko Ci dopisuje? ;-)
    Ty to jak zwykle masz czysto w pokoju nie to co ja xd

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy konstruktywny i inspirujący komentarz. =)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...