Czaiłam się długo, żeby wykonać sobie zakładkę narożną, ale rehabilitacja i ogarnianie się po niej stanowczo pokrzyżowały mi plany. Pomysł oczywiście nie jest mój, bo takie prace widziałam już na kilku blogach. Zasada stworzenia takiej zakładki jest prosta - trzeba kawałek jakiegoś papieru w dowolnym kształcie (koła, kwadratu, prostokąta, ośmiokąta) złożyć na cztery równe części i wyciąć jedną z nich:
Następnie większą część skleić tak, aby wyglądała, jak mniejsza odcięta:
Potem przygotować dodatki i skomponować je na mniejszej odciętej części:
Na koniec wystarczy nakleić mniejszą część na większą i gotowe:
Taka zakładka ma to do siebie, że jest raczej nieduża i nie za wiele dodatków daje się na niej zmieścić. Poza tym nie ma sensu naklejać odstających drobiazgów, jeśli chcemy, żeby zakładka zamykała się w książce i nie niszczyła jej. Niemniej warto spróbować.
Zapraszam na zakładkowe wyzwanie o tutaj. =)
Ps. Przepraszam za jakość zdjęć, ale jak mam siłę coś działać, to akurat pogoda nijaka albo dość późno i aparat wariuje. Taki urok pogody i zmiany czasu.
super. Ten pomysl na pewno sobie ukradne, przyda sie na prezent dla wiecznie zaczytanej cioteczki
OdpowiedzUsuńFajny pomysł
OdpowiedzUsuńświetna, zakładka inna niż wszystkie.Może dorobię do prezentu z sowami?
OdpowiedzUsuńSuper pomysł!:) Aż się chce zrobić własną!
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że nigdy takiej nie widziałam! Jest rewelacyjna... To co, że już ktoś kiedyś robił coś podobnego, to Twoja interpretacja tematu i tyle :)
OdpowiedzUsuńJak piękna i przydatna Aniu a mogę się do ciebie uśmiechnąć ? buziaczki ślę Maria
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa zakładka, takiego modelu jeszcze nie widziałam ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł, jako maniaczka czytania napewno spróbuję coś takiego zrobić :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Rewelacyjny pomysł!
OdpowiedzUsuńSuper pomysł:) "Nalej sobie więcej herbaty"- super:)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł
OdpowiedzUsuń