Szydełkowe etui, czyli spontaniczny pomysł - prosty, użyteczny drobiazg z trzech kawałków materiału stworzonych najprostszymi ściegami i zszytych ze sobą:
Oczywiście można go sobie dowolnie ozdobić. =)
Dziękuję Danusi za wyróżnienie LIEBSTER BLOG AWARD:
Rozliczam się z niego w zakładce z wyróżnieniami.
A dla Was ślę zdjęcie rozkwitającego krokusa. Widziałam takiego wczoraj na trawniku w Świdnicy, ale telefon miałam akurat rozładowany, a dziś w tym miejscu leżało 15 cm śniegu. =d
śliczne, żółciutkie etui
OdpowiedzUsuńBardzo wiosenne etui :-) A krokus... dzisiaj pewnie go nie widać... u mnie świat zasypany. Buziaki :-)
OdpowiedzUsuńśliczne etui :) urok w prostocie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne etui:)
OdpowiedzUsuńFajne etui :P A widzisz że dałaś radę i wychodzi ci już szydełkowanie po mistrzowsku :P
OdpowiedzUsuńprześliczne!
OdpowiedzUsuńmoże i ścieg jest prosty, ale efekt jest nie tylko przepiękny, ale także funkcjonalny :)
OdpowiedzUsuńFajne :) optymistyczne- myslam, ze w calosci robione bez szycia :)
OdpowiedzUsuńProsty, ale jakże funkcjonalny i w dodatku uroczy drobiazg :)
OdpowiedzUsuńjakie fajne muszę takie sobie zrobić...
OdpowiedzUsuńsuper efekt! Przepieknie to wygląda!
OdpowiedzUsuńEtui ma bardzo ładny kolor, taki żółciótki - wiosenny:)
OdpowiedzUsuńO jej! u Ciebie ciepło, kwitną krokusy!! A u mnie -12 stopni i pełno śniegu:) Wschód!
OdpowiedzUsuńAniu wygrałaś u mnie wiankowe candy, zapraszam po odbiór i podanie adresu na mój mail.
Dziękuję za odwiedzinki, wzorami chętnie się podzielę, tylko zostaw mi namiary ;)
OdpowiedzUsuń