piątek, 14 września 2012

Herbaciany smakosz

Jako herbaciany smakosz, który bez tego przysmaku nie wyobraża sobie dnia, mogę wspomnieć jedynie, że herbata, czy to biała, czy żółta, czy czerwona, czy niebieska, czy zielona, czy czarna, to mój najlepszy przyjaciel, który wie jak mnie obudzić i pobudzić, dopieścić moje zmysły oraz natchnąć do twórczego działania. Magia aromatu herbaty, który czeka na mnie w małej filiżaneczce zawsze działa inspirująco, pozwala marzyć i wspominać, podróżować w miejsca tajemnicze i niezwykłe.
 
Pudełeczka po herbacie nadawały się idealnie w połączeniu ze sobą jako wkład do szuflady, żeby przydatne narzędzia nie leżały jedne na drugich, ale były wygodnie posortowane:
 
 
 
Jakoś tak się w życiu moim złożyło, że najwięcej wypiłam Liptona. Najprawdopodobniej dlatego, że najwięcej połączeń smakowych mnie w tej herbacie urzekło. No i ten kształt piramidki...
 
 
 
Poza tym do zestawów często były fajne gratisy:
 
* magnesy na lodówkę:
 
 
 
* filiżanka ze spodkiem:
 
 
 
* szklanka - wysoka, z kwiatowym, różowym nadrukiem, która jednak miała pecha - intensywnie używana szybko się stłukła i zastąpił ją kubek Sagi, na brzegu którego wisi łyżeczka, liptonowa oczywiście:
 
 
 
* puszki:
 
- trójkątna:
 
 
- sześcienna:
 
 
Ta ostatnia nie służy jednak jako pojemnik na herbatę, tylko jako schowek na wycinające foremki do ciastek:
 
 
Spytacie, kochani, czemu tak? Bo piję różne herbatki i o ile te sypkie się do puszek nadają, o tyle te pakowane w osobne papierowe tekturki, już nie. Nie ma sensu wrzucać je do puszki, mieszać, a potem wygrzebywać tą , na którą ma się właśnie ochotę. I tak rośnie stosik opakowań po herbatkach i marzenie o pojemnej herbaciarce z prawdziwego zdarzenia, gdzie ułożone w osobnych przegródkach, z których łatwo można by było je wyjąć, szczelnie zamknięte herbatki po królewsku mogłyby leżeć i czekać grzecznie na swoją kolej...

5 komentarzy:

  1. Też uwielbiam herbaty i to wszelakie i oczywiście też bez cukru,ale zdarza się szczególnie zimą,że dosładzam sobie soczkiem lub odrobiną cukru.

    OdpowiedzUsuń
  2. Smaka mi narobiłaś na tego liptona, już tak dawno nie piłam. Najbardziej lubię z tej serii: truskawka, malina i jeżyna. Niebo w gębie.
    Powoli smakuje twoje herbatki i zielona pigwowa..hmm cudo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ różności tu u Ciebie jest:)

    OdpowiedzUsuń
  4. niezla kolekcja i super dodatki

    OdpowiedzUsuń
  5. ja też lubię te herbatki no i dodatki zawsze ciekawe a i wykorzystać można na iwie sposobów jak ty:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy konstruktywny i inspirujący komentarz. =)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...